środa, 23 marca 2011

Energetyczne zasoby



Sojusz Lewicy Demokratycznej wie jak sprawić by słupki w sondażach poszły do góry, a przynajmniej tak mu się wydaje. Ustami wiceprzewodniczącej Katarzyny Piekarskiej partia zaproponowała kolejne referendum. Jest to kolejna próba przypodobania się wyborcom, wszakże trudno oprzeć się pokusie zadecydowania w konkretnej sprawie bez pośrednictwa polityków. Tym razem referendum ma być o budowie elektrowni atomowej na terenie naszego kraju. Ani pytanie, ani czas jego zadania mnie nie dziwi.  Tsunami w Japonii obudziło w ludziach lęki związane z posiadaniem takich obiektów. Co roku przypomina się nam też o katastrofie czarnobylskiej. Spora grupa osób zapewne jest przeciw i w ostatnim czasie mogła wzrosnąć. Z racji, ze program SLD składa się wyłącznie z kwestii światopoglądowych to teraz nadarza się okazja by wysondować wśród społeczeństwa nastroje dotyczące kwestii gospodarczych. Wszakże chęć posiadania elektrowni atomowej nie można przydzielić żadnej ideologi, dlatego  można swobodnie się ustawić po stronie większości. Osobiście uważam, że nie mamy innego wyboru jak wybudować elektrownie atomową i to nie jedną. Eksperci szacują, ze złoża węgla (opłacalne i możliwe) do eksploatowania skończą się około 2035 roku. a to oznacza, ze najważniejszy dla polski surowiec energetyczny nie tylko będzie drożał, ale będzie coraz mniej dostępny dla przeciętnego Polaka. Z gazem każdy wie (obojętnie co myśli i jaki pogląd wyznaje), nie jest najlepiej. Musimy go kupować, a zwiększenie zamówienie tylko jeszcze bardziej uzależni nas od dostawcy. Co więc z czarnymi scenariuszami, promieniowaniem i innymi skutkami? Trzeba się zmierzyć z demonami Czarnobyla i Fukushimy,
Demon I: Jak wiemy elektrownia w Czarnobylu była elektrownią radziecką. Zawinił czynnik ludzki, a konkretnie zabieranie każdego rubla na potrzeby wyścigu zbrojeń. Niedofinansowanie, brak starania się to główne przyczyny tej katastrofy. Wykazano, że sprzęt był stary i pozostawał wiele do życzenia.
Demon II: Katastrofa w Japonii. Przyczyną były siły natury, na które Japonia była i będzie narażona. Jest to terytorium szczególnie wrażliwy na trzęsienia ziemi, Tsunami, a także wybuchy wulkanów. Z matką naturą czasem się nie wygra.
Sceptycy mogą odpowiedzieć, że są inne alternatywy. Dobra zastanówmy się. Popularny ostatnio gaz łupkowy? Na razie sprawa jest w powijakach. Na dwoje babka wróżyła, czy coś z tego będzie, czy nie. Warto się tym zainteresować. Odpowiedzi przyniesie czas. Dobra to może elektrownie wodne? Niestety nasze zasoby nie płyną po  terenach o dużym spadku terenu. nie mamy tak wspaniałych możliwości jak Szwedzi. Energia słoneczna? Dobra by odciążyć domowy budżet, podgrzać wodę. Domu w Polsce raczej nie ogrzeje. Jest jeszcze więcej rodzajów energii jednak są one w naszym kraju używane w bardzo niewielkiej ilości z powodu braku odpowiednich warunków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz