piątek, 9 września 2011

Wymijająco i jeszcze raz wymijająco

Dzisiejsza debata w TVN 24 należała do jednej z nudniejszych debat politycznych jakie miałem okazję oglądać w życiu. Z resztą spowodowało to, że w połowie wyłączyłem odbiornik telewizyjny i dałem sobie spokój. Jednak pozwolę sobie ocenić ją przez pryzmat pierwszej połowy. Czterech panów usiadło do debaty o polityce zagranicznej. Jednakże żaden z nich nie zarysował zbytnio nowej perspektywy w tym temacie. Miałem wrażenie, że wręcz unikali jakichkolwiek odpowiedzi. Zarówno przedstawiciele koalicji jak i opozycji świetnie unikali odpowiedzi na poszczególne pytania. Kiedy padło pytanie o umowę gazową z Rosją w odpowiedzi można było usłyszeć jak jest wspaniale, ze wydobywać będziemy gaz łupkowy. Na pytanie o mniejszość polską w Niemczech z kolei mogliśmy usłyszeć odpowiedź związaną z sytuacją Polaków na Litwie. Przykładów było tak wiele, że aż w oczy kuło. Wydaje mi się, że minister Sikorski swymi odpowiedziami śmiało się obronił. Paweł Kowal ciekawie opowiadał o partnerstwie wschodnim. Natomiast Marek Siwiec był najbardziej atakującym uczestnikiem debaty. Z kolei Jarosław Kalinowski ze stoickim spokojem oddawał pole swemu koalicyjnemu koledze. Wydaje mi się, że niewielu Polaków mogła zainteresować ta debata, gdyż nie wnosiła niczego nowego nie tylko dla kraju, ale także dla samych rodaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz