wtorek, 20 września 2011

Przewrażliwiony Palikot

Wybory mają to do siebie, że wszystkie partie imają się różnorakich trików, które mają spowodować przeciągnięcie wyborców na własną stronę. Janusz Palikot, który ostatnio według sondaży ma szansę dostać się do parlamentu  także nie próżnuje. Podczas radiowego wywiadu oskarżył Abp. Józefa Michalika o publiczne namawianie wiernych do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość. O ile dobrze pamiętam rzekome słowa były zawarte w liście episkopatu do wiernych i były odczytywane jakiś czas temu na niedzielnej mszy. Biskupi wcale nie wymienili żadnej partii. Namawiali tylko do tego by głosować zgodnie z chrześcijańskimi wartościami. Uważam, że mieli prawo wygłosić takie słowa. Inaczej sprawa by się miała kiedy promowali by jakąkolwiek partię. Wcale nie jestem przekonany, że Prawo i Sprawiedliwość promuje chrześcijańskie wartości, dlatego też nie wiem skąd całe zamieszanie. Rozumiem jedynie, że podczas kampanii można w sposób jednoznaczny jeździć sobie po kościele jak po kobyle. Na pewno do jakiejś grupy odbiorczej trafiają te antyklerykalne poglądy. Panu Palikotowi życzę powodzenia w wyborach, choć na szerzeniu nienawiści i kłamstwa daleko nie zajedzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz