środa, 20 kwietnia 2011

Mądrość prymasa!

Rzadko chwalę słowa polskich hierarchów Kościoła Katolickiego. Wręcz można powiedzieć, ze odnoszę się ze sceptycyzmem do ich słów i czynów. Przynajmniej, jeśli chodzi o  duchownych, którzy są znani z mediów. Przechodząc do meritum, chciałbym pochwalić prymasa polskiego, którego słowa wyrażają także mój pogląd. Podczas konferencji prasowej w Gnieźnie rzekł: Jan Paweł II nie potrzebuje kolejnych pomników. Niech pomnikami będą nasze konkretne działania. Słowa te są wyraźnym sygnałem braku akceptacji dla pustych deklaracji i czynów. Nadchodząca beatyfikacja powinna zmusić wiernych do refleksji. Wszyscy na czele z księżmi i katechetami powtarzają jak mantrę: Jan Paweł II Wielkim człowiekiem był. Nic jednak z tego nie wynika. Znamy postać posągową. Nie wiemy jednak, co do nas de facto mówił. Jakie były jego myśli.  Mamy do czynienia z postacią mitologiczną. Powiedzienie czegokolwiek innego na temat Ojca Świętego spotyka się z potępieniem. Dlatego zadajmy sobie pytanie. Czy chcemy mieć plastikową figurkę z pod sanktuarium, czy prawdziwego nauczyciela i pasterza?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz