piątek, 7 października 2011

Wymarsz czas zacząć

Dzisiaj ostatni dzień, w którym można w miejscu publicznym na ten temat się wypowiadać (blog za takie miejsce uważam).  Zachęcam wszystkich niezdecydowanych by poszli oddać głos w wyborach. Rozumiem, że osoby niechętne temu są sfrustrowane i zmęczone gierkami polityków. Ciągle to słyszę, a także to, ze głos pojedynczej jednostki się nie liczy. Według statystyk ok 50% obywateli Polski zostanie w domach. Na pewno gdyby była większa frekwencja wynik mógłby być inny szczególe z korzyścią dla partii o mniejszym poparciu lub znikomym co byłoby wartością dodatnią. Nie powiem Wam na kogo głosować, bo to każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Niech jednak osoby, które pozostaną w domu mają świadomość, że też wybierają. Wybierają opcje, gdzie inni decydują za nich. Mechanizmy demokratyczne są ułomne, ale to jedna z nielicznych opcji by całe społeczeństwo mogło powiedzieć, że : ma dość, państwu już podziękujemy itd. Życzę wszystkim trafnych wyborów i braku rozgoryczenia po nich.